Stowarzyszenie Saperów Polskich

Koło nr.28 w Łodzi

Menu

Saperom Ziemi Łódzkiej

13 kwietnia 2014r, w Niedzielę Palmową podczas uroczystej Mszy Świętej w kościele garnizonowym pw. św. Jerzego w Łodzi odbyło się odsłonięcie tablicy poświęconej saperom Ziemi Łódzkiej. Mszy św. przewodniczył ks. ppłk dr Mariusz Śliwiński – kapelan saperów polskich. Tablica, która została wmurowana w kościele przypomina postaci trzech bohaterskich saperów: mjr Mariana Żesławskiego, st. kpr. Zbigniewa Koszutę, sapera Zygmunta Skibę, którzy zginęli podczas rozminowywania ziemi łódzkiej. Na saperskiej uroczystości  licznie zgromadzili się członkowie  Koła SSP nr 28 z Łodzi.
W uroczystości osobiście uczestniczyli: Szef Zarządu Inżynierii Wojskowej DG RSZ
gen. bryg. dr Bogusław Bębenek, prezes ZG SSP płk rez. Tadeusz Dzikowski, wiceprezesi  ZG SSP płk w st. sp. Tomasz Bogucki i płk w st. sp. Marian Jan Kasperski. Obecni byli żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, harcerze, weterani, przedstawiciele kół
i stowarzyszeń żołnierzy Wojska Polskiego. W uroczystości uczestniczyli również członkowie Związku Strzeleckiego „Strzelec”, którzy podczas mszy pełnili przy tablicy wartę honorową. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło fundatorów tablicy: pań Konstancji Łubniewskiej i Leonardy Krupskiej – pierwszych fundatorek tablicy,
burmistrza Urzędu Miasta Opoczno p. Janusza Wieruszewskiego i przewodniczącego Rady Miejskiej w Opocznie p. Zdzisława Wojciechowskiego – głównych fundatorów tablicy, przedstawiciela prezydenta Miasta Łodzi – pani Małgorzaty Gajeckiej. Uroczystości towarzyszył sztandar ZG SSP, w asyście pocztu sztandarowego wystawionego przez  25. Brygadę Kawalerii Powietrznej.

W homilii ks. ppłk dr Mariusz Śliwiński przypomniał istotę i tradycje saperskiego święta, podkreślając rolę żołnierzy tej formacji w oczyszczaniu ziem polskich z przedmiotów wybuchowych
i niebezpiecznych pozostałych po II wojnie światowej. W tym kontekście przypomniał sylwetki żołnierzy, upamiętnionych na tablicy, którzy w walce z niewypałami
poświęcili własne życie. Ksiądz Śliwiński podkreślił etos ciężkiej służby w okresie powojennym, ale również wskazał bieżące zaangażowanie saperów podczas misji i operacji pokojowych prowadzonych przez Wojsko Polskie i ich poświęcenie. Po homilii syn majora Mariana Żesławskiego – Karol
w asyście gen. bryg dr. Bogusława Bębenka i płk rez. Tadeusza Dzikowskiego dokonał aktu odsłonięcia tablicy, którą następnie poświęcił ksiądz Śliwiński. Po zakończeniu mszy świętej głos zabrał generał Bębenek, który podziękował księdzu proboszczowi  za wspieranie idei upamiętnienia łódzkich saperów tablicą pamiątkową w kościele garnizonowym i pomoc członkom koła SSP nr 28 w tych działaniach, jak również wszystkim tym, którzy swoim zaangażowaniem przyczynili się do realizacji tego zamierzenia.

Po mszy św. parafianie i goście zostali zaproszeni na żołnierską grochówkę. Z okazji saperskiego święta niespodziankę dla wszystkich obecnych na uroczystości przygotowali saperzy z patrolu rozminowania z Tomaszowa Mazowieckiego, którzy na placu przy kościele zaprezentowali nowoczesny sprzęt służący do wykrywania i usuwania min
i przedmiotów niebezpiecznych. Jak zwykle przy takich okazjach pokaz sprzętu szczególnie przyciągnął uwagę naszych najmłodszych, zwłaszcza gdy osobiście mogli zapoznać się z tajnikami saperskiej służby i porozmawiać z prawdziwymi saperami.

W łódzkim garnizonie od wielu już lat nie ma jednostek wojskowych, w skład których wchodziły pododdziały saperskie, ale dzięki inicjatywie członków Koła nr 28 oraz życzliwości księdza
płk dr Mariusza Śliwińskiego zawsze pozostaną w pamięci Łodzian ci, o których się mówi, że „czasami niszczą, często budują, ale zawsze służą”.

Niech wiersz członka naszego Koła - Bolesława Lewandowskiego pt. "Czarna śmierć" będzie przykładem trudu, wysiłku i ryzyka ponoszonego w służbie saperów:


Słońce już o horyzont swoją głowę wspiera,
Całodzienną pracą widocznie znużone.
Chmury wokół i niebo w purpurę ubiera,
Oświetlając powoje w pnie dębu wczepione.

Zieleń trawy soczysta, upstrzona kwiatami
Różnych odmian, odcieni, kształtów i wielkości.
Jak tęcza epatuje swymi kolorami,
Wyśpiewując hymn życia i wiecznej młodości.

Ten sielankowy obraz jest tylko złudzeniem.
W tym trawiastym kobiercu śmierć czai się podła.
Tu historia niestety znów kładzie się cieniem.
To pokrętna zabawka wojennego godła.

To czarna śmierć, co w ziemi siedzi przyczajona
W żelaznej skorupie ukryta zdradziecko
Czeka w fałszywej ciszy, jak gdyby uśpiona,
By rozszarpać żołnierza, dziewczynę lub dziecko.

Aby minę rozbroić trzeba własne życie
Postawić w ciemno, tak jak w grze w pokera
I nie wchodzi w rachubę tej stawki przebicie.
To tylko obowiązek każdego sapera..