Stowarzyszenie Saperów Polskich

Koło nr.28 w Łodzi

Menu

Poniższe zdjęcia można uznać za historyczne.

W albumie z fotografiami kolega Jan znalazł fotki z przed 50-ciu lat. Są to zdjęcia z zajęć z pontonierki i fortyfikacji w OSWInż.

Początek roku 1963 na Osobowicach we Wrocławiu.  Zajęcia z pontonierki zaczynają się jak zwykle wodowaniem kutra na Odrze.

To był początek i furtka do zrzucenia "baniaków" na wodę.

Każdy ze słuchaczy usilnie pilnował swojego "baniaka" aby nie został porwany przez nurt rzeki.

Łączenie członów....

Nastała kolej na wielkie zgranie i poteżną belką trzeba połączyć człony w konstrukcję promu. 

Prom gotowy, teraz ocena wykonania przez najleprzych fachowców w tej dziedzinie. 

Po podłączeniu kutra sprawdzenie praktyczne sprawności promu.

Zajęcia się kończą wyciągnięciem kutra i rozliczeniem się sprzętu.

Zajęcia na tej fotografii to fortyfikacje, o temacie związanym z budową schronów przedpiersiowych. Dźwig umieszcza główną konstrukcję schronu w wykopie.

 

Do uzupełnienia tych zdjęć nieodzowny jest wiesz
naposany niedawno przez naszego kolegę
Bolesława LEWANDOWSKIEGO

PONTONIERKA

Pamiętam gdy na Odry brzegu
Stanęli chłopcy w dwuszeregu.
Młodzieńcze twarze opalone,
Pełne powagi i skupione.
Dowódca stawia im zadanie:
Wciągu godziny most niech stanie
Z pontonów parku TePePe.
Każdy do pracy aż się rwie.
Lecz na komendę trzeba czekać,
Nikt tu nie myśli aby zwlekać.
Wystrzał i raca pnie się w górę,
Prawie opiera się o chmurę.
A tu na dole ruch i krzyki,
Zawyły na starach silniki,
Pontony zrzucają na wodę
W chłodną, deszczową pogodę.
Wskakują chłopcy na pontony,
Niejeden jest już przemoczony,
Praca dopiero się zaczyna,
Słychać komendy, ktoś przeklina.
Stalowe bele rozkładają
Ido pontonów przykręcają.
Łączą pontony, zgrzyta stal,
To właśnie jest saperski bal.
Ktoś wpadł do wody, poszło koło,
Dziś w zimnej wodzie niewesoło.
Saperskim krokiem znoszą dyle,
Nie można spocząć nawet chwilę.
Ciężkie te dyle, niech cholera!
Coś się zacięło! Oficera!
Pospiesz się! Szybciej! To lebiega!
Już warkot kutrów tu dobiega.
Wciągają człony w mostu oś,
Za opóźnienie beknie ktoś.
Już jest w porządku, most gotowy,
Aż stu metrowy, pontonowy.
A chłopcy mokrzy i zmęczeni,
Szczęśliwi i za-do-wo-le-ni.

                             Bolesław LEWANDOWSKI - Łódź, kwiecień 2009